Klara wychodząc po dyżurze ze szpitala natknęła się na profesora, który ją zaczepił pytając czy rozważyła jego propozycje?młoda lekarka odpowiedziała, że w pracy niestety nie miała chwilki wolnej na zastanowienie?Ostrowski uśmiechnął się wyrozumiale, potem powiedział, że jej odejście będzie dużą stratą dla szpitala, ale już od jakiegoś czasu bał się, że ich opuści, bo wie, jaka jest ambitna a w tutejszym szpitalu ma małe szanse na awansowanie, bo wszyscy ordynatorzy to jeszcze młodzi ludzie?Klara poszła do salonu Moniki?była wściekła, że powoli nie miała wpływu na swoje życie?poprosiła żonę Leszka o chwilę rozmowy na osobności?jak się okazało Monika nie miała nic wspólnego z propozycją uczynioną przez jej ojca?przynajmniej bezpośrednio?nie prosiła o to ojca, a nawet jeśliby o to poprosiła, to Klara jest ostatnią osobą mającą prawo robić jej jakieś wyrzuty i prawić morały?
Po powrocie do domu jej bliscy od razu zauważyli, że coś jest nie tak, więc żeby nie dopuścić do długich dyskusji powiedziała im, że ma się przenieść do Łodzi?i poszła do swojego pokoju?Magda domyśliła się, o co chodzi i poszła do siostry?obie uznały, że to bardzo nie w porządku tak manipulować czyimś życiem?