Atlantis 3: The New World
Wśród moich ulubionych przygodówek poczesne miejsce zajmuje pierwsza część Atlantis. Gra ta praktycznie rzecz biorąc nie miała żadnych wad. Zaopatrzono ją bowiem w kapitalną muzykę, bardzo interesującą fabułę, skomplikowane zagadki, piękną grafikę i niecodzienne pomysły (wirujący sześcian!), zaś IPS Computer Group dołożył swoje trzy grosze naprawdę dobrym spolszczeniem. Część druga nie wyglądała już tak dobrze. Akcja przeskakiwała z miejsca na miejsce, główny bohater nie był do końca wiarygodny, zaś fabuła miejscami kulała. Mimo to Atlantis 2 również zasługiwało na uznanie i nie należy się dziwić, że osiągnęło spory sukces finansowy.
Cryo kocha powtórki i nie przepuści żadnej złotonośnej żyle. To przecież ta francuska firma czerpie pełnymi garściami ze wszystkiego, z czego czerpać można. To ona przyobleka w kod języka C++ greckie mity (Odyseja), rycerskie eposy (Rycerze króla Artura), ważne wydarzenia z historii świata (Pompeje), ciekawe filmy/booki (Dune, From Dusk Till Dawn) czy miejsca, o wizycie w których marzą tysiące (Egipt, Wersal). Polityka ta nie jest pozbawiona sensu. Co prawda kolejne jej dzieła przypominają seryjnie produkowane filmy klasy B, jednak cieszą się niemałym powodzeniem. Poza tym czy ktoś poza Cryo zainteresował się takimi postaciami jak Zorro, komiksowy Hellboy czy powieść Wellsa o wehikule czasu? Nikt! Tylko Cryo zależy, by dostarczać graczom to, co kochają najbardziej – symbole pop-kultury polane zupełnie nowym, komputerowym sosem.
Wśród najnowszych zapowiedzi Francuzów zaszczytne miejsce zajmuje Atlantis 3: The New World (alternatywnie: Atlantis 3: Beyond Atlantis). Znakomita przygodówka opowiadająca o zaginionej wyspie Atlantydzie powróci w chwale, zaś nowy świat uwieczniony w jej podtytule obiecuje niemałe atrakcje. Ale to nie wszystko. Pierwsze filmiki z gry wyglądają bowiem baaaardzo rewelacyjnie, zaś screeny, które tu widzicie, zapisane z większą dbałością o jakość (kilkaset kilobajtów .tiff zamiast małego .jpg), robią piorunujące wrażenie. Moim zdaniem każdy z 12 obrazków, jakie znalazłem w press-packu, zasługuje na funkcję tapety dla Windows!!!
A sama gra? Trafi na Pecety i konsolę Playstation 2 już w październiku. Jej bohaterką będzie kobieta, odtwarzana przez włoską aktorkę Chiarę Matroianni. Trochę mnie śmieszą ludzie, którzy nie kojarzą jej wcale a wcale – to przecież córka Marcello Mastroianiego i Cathrine Deneuve, mająca za sobą role u wielu znaczących włoskich i francuskich reżyserów. I ta właśnie śliczna dziewoja wcieli się w młodą miłośniczkę Egiptu, prowadzącą badania w okolicy jednej z najstarszych, przykrytych pustynnym piaskiem oaz. Podobno w miejscu tym istniało niegdyś potężne miasto, leżące daleko od piramid i jakichkolwiek innych skupisk ludzkich. Czy to była Atlantyda, zatopiona w oceanie piasków wyspa, o której niegdyś pisał Platon? Stop. Nie tak szybko. Gra zaczyna się w zupełnie innym momencie.
Jest 2020 rok. Pustynię Hoggar okrywa całun z migoczących gwiazd, wymieszanych z iskrami unoszącymi się z ogniska, do którego przed chwilą Tuareg dorzucił drwa. Tuż obok dromadery drzemią na stojąco. Jest ciepło, lecz chłód nocy daje o sobie znać. Młoda dziewczyna, bohaterka gry, przeciąga się rozkosznie. Powoli otwiera zlepione snem oczy. W panice rozgląda się po okolicy. Gdzie jest? Co się stało z jej dżipem? Kim jest ten kolo przy ognisku? Kto ją przebrał w te zwiewne i seksowne ciuszki? Czy została znarkotyzowana i wykorzystana? Okazuje się, że nie. Dziewczyna miała wypadek, a pilnujący ognia mężczyzna troskliwie zajął się ją. Facet jest samotnikiem, który stracił rodzinę wiele lat temu, po czym zdecydował się odrzucić cywilizację i żyć tak, jak robili to starożytni Egipcjanie. Przypadkowo natknął się na wrak jej samochodu i na jej omdlałe ciało. Wyciągnął ją więc z pojazdu, wymył, przebrał, pozwolił wypocząć…
Opowieść dziewczyny o poszukiwaniach Atlantydy wydała się Tuaregowi niezwykle ciekawa. Facet postanawia jej pomóc i od tej pory będzie jej towarzyszył. Jej i nam – bo właśnie w tym momencie przyłączamy się do zabawy. Przed nami pałace tysiąca i jednej nocy, niezmierzona pustynia Hoggar, spotkanie z legendami z egipskiej księgi umarłych i porośniętymi trawą bądź przysypanymi śniegiem równinami z Paleolitu. Czy Atlantyda rzeczywiście istniała? Jaki los ją spotkał? To właśnie będziemy musieli odkryć…
W Atlantis 3 wykorzystany zostanie znacznie ulepszony silnik, który znamy z poprzednich części gry. Nie tylko nie sprawi on niedzielnym graczom kłopotu, ale i okaże się niezwykle funkcjonalny i prosty do opanowania. Zagadki stać będą na dość wysokim poziomie, jednak zostaną skonstruowane logicznie, tak aby każdy mógł je po krótkiej przerwie na główkowanie rozwiązać. Muzyka? Jeśli patrzeć na Fausta czy pierwszą część Atlantis, to można powiedzieć jedno – będzie rewelacyjna. Programiści Cryo chyba nigdy nie byli krytykowani za ten właśnie aspekt swej twórczości, choć w takich tytułach jak Egipt czy Rycerze króla Artura miejscami dawali ciała.
Osobiście nie mogę się doczekać premiery tego programu. Mam wobec niego wielkie oczekiwania, liczę, że Cryo pokaże swe wilcze pazury i stworzy dzieło godne postawienia go na półce z pierwszą częścią Atlantis. Screeny potwierdzają me nadzieje, ale czy cała gra zdoła mnie zaspokoić? Dowiem się najwcześniej w październiku…